Btw. Tegobash swoim milczeniem dał mi do zrozumenia, że nie jest dalej zainteresowany pomocą przy mieście, stąd tylko wspomnę (za wcześnie jeszcze by się tym zajmować), że prócz głównego zarysu fabularnego, który mi się podobał, ewentualna kampania będzie potrzebowała pomocy osoby lepiej obeznanej w świecie M&M. Dygresję potraktować jako zachętę do puszczenia wodzy fantazji gdy nadejdzie na to odpowiedni moment.