Zawsze chciałabym aby kolejnym razem już było inaczej i żeby tym razem być tu dla Was częściej. Może ta zmiana która teraz się w naszym życiu dokonuje pomoże mi w tym?? Ale zacznijmy od początku.
Pierwszym moim powodem braku nas tu była moja kolejna próba zmiany swojej sylwetki. Miałam już kilka takich prób ale zawsze jakoś z mniejszym lub większym skutkiem kończyły się te próby. Tym razem zabrałam się za to konkretnie. Wiedziałam, że nie dam rady sama i moje obietnice, że ograniczę się ze słodyczami nic nie dadzą. Tak więc zapisałam się do dietetyka. Co dwutygodniowe wizyty miały mnie mobilizować do przestrzegania jadłospisu i pilnowania się. Do tego po miesiącu dołożyłam treningi crossfitu. Powiem Wam, że efekt był baaaaardzo zadowalający. Praktycznie po 3 miesiącach miałam – 10 kg!! Nie ukrywam, że utrata kolejnych kg motywowała mnie niesamowicie do dalszej pracy. Treningi były bardzo wciągające i wyczerpujące, ale efekty było widać gołym okiem. Wiadomo, że wraz z nadejściem wiosny i sezonu grillowego postanowienia o zdrowym odżywianiu i diecie są mocno nadszarpnięte, ale jakoś udawało się przetrwać ten czas. W maju mieliśmy zaplanowany wyjazd do rodziny w Niemczech więc wiedziałam już co mnie czeka i postanowiłam, że o diecie na te kilka dni zapominam. Przyznam szczerze, że po powrocie nie było jakoś tragicznie, może kg na plusie się pojawił ale nie było źle. Jednak przyznam, ze po 3 miesiącach zdrowego odżywiana oraz treningach 3 razy w tygodniu, 5 dni totalnej rozpusty objawiło się mdłościami. Niestety belgijskie frytki i kiełbaski oraz pyszne śniadanka w wykonaniu Oli dały o sobie znać. Dwa dni się męczyłam z mdłościami….
总是我想下一次它是不同的和这一次在这里等你。可这一变化在我们的生活,现在应帮我在这吗?但让我们从头开始。Pierwszym moim powodem braku nas tu była moja kolejna próba zmiany swojej sylwetki. Miałam już kilka takich prób ale zawsze jakoś z mniejszym lub większym skutkiem kończyły się te próby. Tym razem zabrałam się za to konkretnie. Wiedziałam, że nie dam rady sama i moje obietnice, że ograniczę się ze słodyczami nic nie dadzą. Tak więc zapisałam się do dietetyka. Co dwutygodniowe wizyty miały mnie mobilizować do przestrzegania jadłospisu i pilnowania się. Do tego po miesiącu dołożyłam treningi crossfitu. Powiem Wam, że efekt był baaaaardzo zadowalający. Praktycznie po 3 miesiącach miałam – 10 kg!! Nie ukrywam, że utrata kolejnych kg motywowała mnie niesamowicie do dalszej pracy. Treningi były bardzo wciągające i wyczerpujące, ale efekty było widać gołym okiem. Wiadomo, że wraz z nadejściem wiosny i sezonu grillowego postanowienia o zdrowym odżywianiu i diecie są mocno nadszarpnięte, ale jakoś udawało się przetrwać ten czas. W maju mieliśmy zaplanowany wyjazd do rodziny w Niemczech więc wiedziałam już co mnie czeka i postanowiłam, że o diecie na te kilka dni zapominam. Przyznam szczerze, że po powrocie nie było jakoś tragicznie, może kg na plusie się pojawił ale nie było źle. Jednak przyznam, ze po 3 miesiącach zdrowego odżywiana oraz treningach 3 razy w tygodniu, 5 dni totalnej rozpusty objawiło się mdłościami. Niestety belgijskie frytki i kiełbaski oraz pyszne śniadanka w wykonaniu Oli dały o sobie znać. Dwa dni się męczyłam z mdłościami….
正在翻譯中..
